Rejs po kinie latynoskim
Od września 2012r. do czerwca 2013r. zapraszamy na nowy cykl "Rejs po kinie latynoskim". W ciągu tych kilku miesięcy pokażemy łącznie 10 tytułów wyprodukowanych w krajach Ameryki Południowej. Cykl ma na celu popularyzację kinematografii spoza europejskiego kręgu kulturowego. Liczymy, że regularne pokazy ciekawych, niebanalnych i nagradzanych na festiwalach filmów z czasem znajdą wierne grono zwolenników.
Pokazy w ramach cyklu "Rejs po kinie latynoskim" zrealizowano przy wsparciu Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej.
.
.
.
.
.
OPOWIEŚCI, KTÓRE ŻYJĄ TYLKO W PAMIĘCI
26 - 27 września 2012
Histórias que só existem quando lembradas
Brazylia 2011, 98 min.
reżyseria: Júlia Murat
scenariusz: Júlia Murat, Maria Clara Escobar
muzyka: Lucas Marcier
zdjęcia: Lucio Bonelli
obsada: Lisa Fávero, Sonia Guedes, Ricardo Merkin, Luiz Serra
Zainspirowana lokalną legendą poetycka historia wioski w brazylijskim interiorze, gdzie czas dawno stanął w miejscu. Wyczekując z utęsknieniem deszczu ostatni żyjący mieszkańcy fikcyjnej Jotuomby spędzają czas na rozmowach, grze w bule i wspólnych posiłkach. Pewnego dnia do zamkniętej społeczności przybywa Rita, młoda fotograf zafascynowana aurą zastygłego w czasie miejsca. Dziewczyna tchnie nowe życie w uśpioną osadę, wnosząc do codzienności starszych ludzi delikatny urok młodzieńczej radości. Jednak gdy zacznie dopytywać się o klucz do zamkniętego cmentarza, mieszkańców ogarnie niepokój. Ich najgłębiej skrywana tajemnica ujrzy światło dzienne.
Julia Murat stworzyła piękną i pełną ciepła baśń o cyklu odradzającego się życia. Zagubiona w czasie i przestrzeni Jotuomba, której mieszkańcy żyją wspomnieniami minionych dni przywodzi na myśl literackie klimaty realizmu magicznego. Niepowtarzalną atmosferę filmu tworzą nastrojowe kadry przypominające zbiór starych fotografii, które reżyserka umiejętnie łączy z nowoczesną muzyką m.in. zespołu Franz Ferdynand, a miękkie, czarno-białe zdjęcia Rity w tradycyjnej technice fotografii otworkowej pozwalają widzowi zajrzeć w głąb duszy mieszkańców niezwykłej osady. Pełen alegorii i symboli film Julii Murat skrywa uniwersalne przesłanie o przekazywaniu tradycji i przechowywaniu wspomnień.
.
KAREN PŁACZE W AUTOBUSIE
24 - 25 października 2012
Karen llora en un bus
Kolumbia 2011, 98 min.
reżyseria: Gabriel Rojas Vera
scenariusz: Gabriel Rojas Vera
muzyka: Rafael Escandón
zdjęcia: Manuel Casta?eda
obsada: Angela Carrizosa, María Ángelica Sánchez,
Juan Manuel Diaz, Diego Galindo
Po dziesięciu latach egzystencji w złotej klatce i całkowitego poddawania się życiu rodzinnemu i mężowi Karen zaczyna zdawać sobie sprawę, że życie przelewa się jej przez palce. Mając dość pustej wegetacji, decyduje się na ucieczkę i wyrusza w podróż, która może odmienić jej los. Za nędzne oszczędności wynajmuje pokój w centrum Bogoty i zaczyna szukać pracy. Sprawę komplikuje jej wiek i brak doświadczenia. Karen zupełnie nie jest przygotowana do samodzielnego życia, ale ta wyprawa ? wszystko czego doświadcza, jakich ludzi spotyka ? okazuje się sukcesem samym w sobie. Czeka ją jednak trudna decyzja, czy wrócić do stabilnego życia, czy cieszyć się dopiero co zdobytą wolnością, walcząc z przeciwnościami losu w pojedynkę.
Chociaż film posiada nieskomplikowaną fabułę, a jego temat wydaje się banalny, widz nie jest w stanie przewidzieć, co spotka tytułową Karen. Siedząc w sali kinowej, wczuwamy się w losy bohaterki, przeżywamy jej dylematy i szczerze trzymamy za nią kciuki, nie czując się przy tym emocjonalnie szantażowani, jak chociażby w głośnym ?Hej, Skarbie!?. Nie mamy też wrażenia, że reżyser wciska nam popkulturowo zorientowaną bajeczkę o gwałtownej emancypacji znudzonej życiem kobiety (?). Karen nie próbuje odnaleźć siebie, bo to modne, nie szuka katharsis w quasireligijnej papce, nie potrzebuje wyrafinowanych doświadczeń ? ona podświadomie wie, że ma szansę osiągnąć szczęście dzięki prostszym i być może uznanym za wyświechtane środkom. /Katarzyna Kiczka, Stopklatka.pl/
.
KOLOROWE WZGÓRZA
7 - 8 listopada 2012
Los colores de la monta?a
Kolumbia 2010, 90 min.
reżyseria: Carlos César Arbeláez
scenariusz: Carlos César Arbeláez
muzyka: Camilo Montilla
zdjęcia: Oscar Jimenez
obsada: Hernán Mauricio Ocampo, Nolberto Sánchez,
Genaro Aristizábal, Natalia Cuéllar, Hernán Méndez
Widziana oczami dziecka wzruszająca opowieść o tym jak konflikt zbrojny powoli niszczy życie mieszkańców górskich wiosek w kolumbijskiej dżungli. 9-letni Manuel codziennie gra z kolegami w futbol starą, rozpadającą się piłką. W przyszłości chce zostać wielkim bramkarzem. Kiedy dostaje na urodziny nową piłkę zaczyna wierzyć, że jego marzenia się spełnią, pech jednak sprawia, że futbolówka wpada na pole minowe. Pomimo niebezpieczeństwa Manuel z dwójką przyjaciół wyruszają w misję ratunkową... Podczas gdy dzieci zajmują przeróżne zabawy oraz przygody związane z nieszczęsną piłką, mieszkańcy górskiego regionu La Pradera coraz mocniej odczuwają piętno walk pomiędzy grupami paramilitarnymi a komunistyczną partyzantką.
Film Carlosa Cesara Arbelaeza nie próbuje wyjaśniać widzowi zawiłości kolumbijskiego konfliktu zbrojnego, skupia się za to na dramacie ludności cywilnej. Lokalni rolnicy robią co mogą by wyżywić rodzinę i nie dać się wciągnąć żadnej ze stron konfliktu, za co mogą zapłacić życiem. Przyjmując punkt widzenia chłopca reżyser kontrastuje świat dzieci z irracjonalnym oraz absurdalnym światem dorosłych. Większość scen przemocy ukazanych jest pośrednio - przez ciszę, nerwowe zachowania i spojrzenia rodziców lub zasłyszane rozmowy, których bohaterowie do końca nie rozumieją. W Kolorowych wzgórzach reżyser mistrzowsko dozuje napięcie i przytłaczającą atmosferę otaczającego świata. Wraz z rozwojem akcji piękne kolory kolumbijskiej dżungli bledną, ustępując miejsca szarej rzeczywistości.
.
BRAT
19 - 20 grudnia 2012
Hermano
Wenezuela 2010, 97 min.
reżyseria: Marcel Rasquin
scenariusz: Marcel Rasquin, Rohan Jones
muzyka: Rigel Michelena (materiały muzyczne)
zdjęcia: Enrique Aular
obsada: Eliú Armas, Fernando Moreno, Beto Benites,
Alí Rondon, Marcela Girón
Bracia, Daniel i Julio, mieszkają w jednym z najniebezpieczniejszych miejsc na świecie. Wierzą w to, że ze świata, w którym przyszło im żyć, wyciągnie ich piłka nożna. Mimo, że są różni, mają tą samą pasję i ten sam cel. Daniel to wyjątkowo zdolny napastnik. Julio jest kapitanem zespołu, urodzonym przywódcą. Wychowali się w slumsach. Tam nauczyli się zasad twardego życia i równie twardej gry w piłkę. Julio jest żywicielem rodziny, nie ma czasu na marzenia. Daniel się w nich zatapia. Szansa na ich spełnienie pojawia się, kiedy obaj dostają zaproszenie na mecz pokazowy z najlepszą drużyną w mieście: Caracas Football Club. Zadanie jest dużo trudniejsze, niż mogłoby się wydawać. Bracia, biegając po murawie, będą musieli wybrać, co jest dla nich najważniejsze: rodzina, piłka czy zemsta? Na tym boisku gra będzie toczyła się o życie.
"Brat" nie grzeszy oryginalnością: widzieliśmy już wiele filmów o chłopakach "z dołów", którym sport oferuje możliwość wyrwania się ze świata biedy i występku - a jeszcze chyba więcej o braciach, z których jeden duszę ma liryczną, a drugi zadaje się z gangsterami. (?) Niemniej jednak w ramach konwencji Rasquin porusza się całkiem sprawnie i jego skromny filmik ma swoje zalety. Przede wszystkim nie jest to sprawozdanie z meczu piłkarskiego, ale konfrontacja postaw; film nie o futbolu, ale o życiowych hierarchiach i priorytetach, o różnych rodzajach lojalności - i o zemście, która też bywa jak odmiana lojalności traktowana. I opowiada o tym naturalnie, swobodnie, w rytmie życia, na ogół bez chęci udowadniania przygotowanych uprzednio tez. Niektóre wątki są niewygrane, powierzchowne i właściwie niekonieczne, ale Rasquin ma też czasem całkiem smaczne tzw. małe pomysły i na koniec potrafi autentycznie zaskoczyć. /Paweł Mossakowski, Gazeta.pl/
.
AKACJE
23 - 24 stycznia 2013
Les Acacias
Argentyna, Hiszpania 2011, 85 min.
reżyseria: Pablo Giorgelli
scenariusz: Pablo Giorgelli, Salvador Roselli
zdjęcia: Diego Poleri
obsada: Germán de Silva, Hebe Duarte,
Nayra Calle Mamani, Monica Coca, Lili Lopez
Akacja to drzewo potężne, twarde i mocne, ale pełne kolców, które mogą skaleczyć, jeśli za bardzo się do niego zbliżymy. Taki właśnie jest Rubén, zamknięty w sobie kierowca ciężarówki przewożącej drewno, udający się w służbową podroż do Argentyny. Wyjeżdżając z Paragwaju zabiera ze sobą Jacintę, która wraz z pięciomiesięczną córeczką Anahí chce dostać się do Buenos Aires w poszukiwaniu lepszego życia. Przypadkowo połączeni przez los bohaterowie nic o sobie nie wiedzą, nie zadają zbędnych pytań, ale w miarę upływu kolejnych kilometrów pozbywają się dzielącego ich skrępowania i dystansu.
?Akacje? to poetycki film drogi przywołujący na myśl najlepsze dokonania Carlosa Sorina (Proste historie, Bombón: El Perro). To opowieść o trudnej komunikacji z drugim człowiekiem, pokazująca, że wzajemne porozumienie rodzi się często nie tyle w wyniku słów, co drobnych gestów życzliwości. Wspólna podroż zbliża bohaterów do siebie i nieoczekiwanie zmienia ich życie. W swym debiutanckim filmie, nagrodzonym Złotą Kamerą na MFF Cannes 2011, Pablo Giorgelli opowiada uniwersalną historię o otwieraniu się na drugiego człowieka i ludzkiej zdolności do przemiany, z pięknymi zdjęciami argentyńskich bezdroży, która zdobyła już uznanie publiczności i jurorów na całym świecie.
.
SĄSIEDZKIE DŹWIĘKI
20 - 21 lutego 2013
O som ao redor
Brazylia 2012, 124 min.
reżyseria: Kleber Mendonça Filho
scenariusz: Kleber Mendonça Filho
zdjęcia: Pedro Sotero, Fabricio Tadeu
muzyka: DJ Dolores
obsada: Irandhir Santos, Gustavo Jahn, Maeve Jinkings,
W.J. Solha, Irma Brown, Lula Terra, Yuri Holanda, Clébia Souza
Życie w filmie Filho - precyzyjne, chłodne, rozgrywające się w przestrzeni jednego, brazylijskiego osiedla - wydaje się wyjątkowo poukładane. Większość domów należy do tej samej rodziny. Ci, którzy je wynajmują, funkcjonują w klanowej wspólnocie, odgradzając się od zewnętrznego świata. Pewnego dnia w okolicy pojawia się prywatna firma ochroniarska, która proponuje mieszkańcom swoje usługi. Kto jednak i przed czym powinien tu być chroniony? I czy nowi ochroniarze rzeczywiście gwarantują mieszkańcom bezpieczeństwo? Nowoczesna, bezosobowa architektura, pełna drzwi, okien i krat, staje się metaforą emocji bohaterów. Za wysokimi ogrodzeniami ciągną się puste, wąskie korytarze, wypełnione przez tytułowe ?sąsiedzkie dźwięki?. Te głosy działają na wyobraźnię, w sterylne przestrzenie wdziera się pragnienie zemsty wykorzystanych i oburzonych. Reżyser potęguje uczucie niepewności, sprawnie myli tropy, coraz głębiej wciąga widza w swoją grę, zapowiadającą nieuchronną katastrofę.
Interesuje mnie postrzeganie idei ?biedy? i ?bogactwa?. Mimo, że Brazylia się zmienia, wyraźne ślady dawnych napięć w obrębie brazylijskiego społeczeństwa wydają się nienaruszone. Pogarda i strach, tłumiony gniew i rezygnacja są wynikiem braku wykształcenia oraz oddziaływania katolicyzmu i mieszanki najróżniejszych innych religijnych praktyk, które ugruntowują podziały w społeczeństwie. /Kleber Mendonça Filho/
.
.
POWRÓT DO DOMU
6 - 7 marca 2013
Abrir puertas y venta nas
Argentyna 2011, 99 min.
reżyseria: Milagros Mumenthaler
scenariusz: Milagros Mumenthaler
zdjęcia: Martín Frías
obsada: María Canale, Martina Juncadella, Ailín Salas, Julián Tello
Buenos Aires u schyłku lata. Trzy nastoletnie siostry, Marina, Sofia i Violeta, przebywają same w rodzinnym domu wypełnionym pamiątkami po niedawno zmarłej babci, która je wychowywała. Dziewczęta żyją tak, jak nakazują prawa ich wieku: słuchają muzyki, spotykają się z przyjaciółmi, zakochują się, śmieją i kłócą. Nagle wrzucone w dorosłość muszą odnaleźć się w niepewnej sytuacji, a bolesna strata nieoczekiwanie otworzy przed nimi nowe perspektywy.
Mumenthaler z dużą wprawą, dowcipnie i z nostalgią ukazuje interakcje skrajnie różniących się od siebie sióstr. Każda z nich inaczej radzi sobie z żałobą i obowiązkami dorosłego życia: najstarsza, Marina, koncentruje się na nauce i wypełnianiu codziennych sprawunków; Sofia ma poczucie nieskrępowanej wolności, którą manifestuje ekscentrycznymi strojami i ucieczką od sennej atmosfery domu; Violeta, najmłodsza i najbardziej tajemnicza z całej trójki, na wpół naga snuje się po pokojach, ukrywając przed rodzeństwem potajemne spotkania ze starszym od niej mężczyzną. Choć dziewczęta spędzają razem dużo czasu, ukrywają przed sobą targające nimi uczucia, a dom rodzinny - z bezpiecznego azylu - zamieni się w miejsce siostrzanej rozgrywki decydującej o ich przyszłości. Reżyserka stworzyła wiarygodne portrety psychologiczne bohaterek, co czyni z POWROTU DO DOMU niezwykły film o poszukiwaniu własnej tożsamości i nieuniknionych wyborach przed jakimi każdy z nas staje na progu dorosłości.
Dużym atutem filmu są zdjęcia Martina Friasa utrzymane w ciepłej stylistyce retro, świetnie podkreślające odchodzący świat dzieciństwa oraz nastrojowa amerykańska muzyka folk z lat 70.
.
.
OD CZWARTKU DO NIEDZIELI
17 - 18 kwietnia 2013
De jueves a domingo
Chile, Holandia 2012, 96 min.
reżyseria: Dominga Sotomayor Castillo
scenariusz: Dominga Sotomayor Castillo
zdjęcia: Bárbara Álvarez
obsada: Santi Ahumada, Emiliano Freifeld, Paola Giannini,
Francisco Pérez-Bannen, Jorge Becker, Axel Dupré
Chilijskie "kino drogi", opowieść o rodzinie, która wyrusza na kilkudniową wakacyjną przejażdżkę, prawdopodobnie ostatnią w ich wspólnym życiu, zapowiadającą rozstanie. Na subtelną, osobistą historię, pięknie sfilmowaną przez argentyńską gwiazdę fotografii Bárbarę Álvarez, składają się zwykłe czynności, rozmowy, codzienna bliskość, która jednak z minuty na minutę staje się coraz bardziej melancholijna, skazana na nieuchronny koniec. Odzwierciedleniem tego procesu jest przesuwający się za oknem, surowy chilijski krajobraz - wysuszony, prześwietlony słońcem, brunatno-piaskowy. Samochód sunie serpentynami szos, przecina szemrzące strumyki i kamienne dróżki między skałami, pokonuje pustynny płaskowyż. Otwarciu perspektywy nieustannie towarzyszy ciasnota wnętrza samochodu, w którym zderzają się niewypowiedziane uczucia dwójki rodziców, oglądanych z tylnego siedzenia przez przeczuwające kryzys dzieci, pragnące zatrzymać czas.
Dominga Sotomayor Castillo: Przeglądałam zdjęcia z rodzinnych wypraw i znalazłam ujęcie dzieciaków na dachu seata. Spodobała mi się biegunowość tego kadru: my na zewnątrz, a rodzice w środku samochodu. Poczułam, jakie to niesamowite i niebezpieczne zarazem. (?) Ta historia jest w pewien sposób autobiograficzna, moi rodzice faktycznie się rozstali, ale nie przeżyliśmy dokładnie takiej podróży. Kiedy rodzice zobaczyli ten film, zareagowali bardzo emocjonalnie, mój zazwyczaj krytyczny ojciec płakał.
.
.
XXY
15 - 16 maja 2013
Argentyna 2007, 91 min.
reżyseria: Lucía Puenzo
scenariusz: Lucía Puenzo
muzyka: Daniel Tarrab, Andrés Goldstein
zdjęcia: Natasha Braier
obsada: Inés Efron, Ricardo Darín, Valeria Bertuccelli,
Germán Palacios, Carolina Pelleritti
"XXY" opowiada o hermafrodytyzmie. Bohaterka/em jest 15 letnia/i Alex, która/y w wyniku anormalnego zespołu chromosomów jest zarówno chłopcem, jak i dziewczyną. Film opowiada o jej/jego pierwszych seksualnych doświadczeniach oraz problemach, które będą miały wpływ na życie jej/jego samej/ego, jak i jej/ego rodziny. Alex musi podjąć decyzję czy przez resztę życia chce być kobietą, czy mężczyzną...
Już od pierwszego spojrzenia widz czuje, że Alex kryje w sobie tajemnicę. Tuż po jej/jego narodzinach, rodzice postanowili opuścić Buenos Aires i przenieść się do Urugwaju, do położonego na wydmach drewnianego domu. Para znajomych z Buenos Aires, wraz z 16-letnim synem Álvaro, przyjeżdża do nich w odwiedziny. Ojciec Álvaro jest chirurgiem plastycznym, który przyjmuje zaproszenie tylko dlatego, że jako lekarz martwi się o zdrowie Alex. Nieuniknione wzajemne przyciąganie się nastolatków, zmusza rodziców do stawienia czoła największym lękom... Całe miasto zaczyna plotkować, a Alex uchodzi w oczach innych za dziwoląga. Zainteresowanie jej osobą przez obcych ludzi staje się niebezpieczne.
Trudny temat w filmie potraktowany jest bardzo subtelnie. Reżyserka nie osądza postaw bohaterów, chociaż wyraźnie daje do zrozumienia, że chciałaby, by ludzie mieli wolność wyboru w tolerancyjnym i pełnym zrozumienia środowisku.
"XXY" w argentyńskich kinach okazał się sukcesem u widzów i krytyków, gromadząc przed ekranami ponad 200 tysięcy widzów.
.
.
CAFE DE LOS MAESTROS
12 - 13 czerwca 2013
Argentyna, Brazylia 2008, 90 min.
reżyseria: Miguel Kohan
scenariusz: Gustavo Santaolalla, Miguel Kohan
Wiecznie żywe legendy tanga argentyńskiego w dokumencie porównywanym z "Buena Vista Social Club". "Cafe de los maestros" to epopeja muzyczna, zawierająca najwspanialsze tanga z lat 40-tych i 50-tych minionego stulecia, w interpretacji największych sław tamtego okresu, jak Atillio Stampone, Leopoldo Federico.
Santaolalla, dwukrotny zdobywca Oscara, a także pomysłodawca tego projektu, chciał przedstawić swoją wizję sztuki, która według niego wpływa na poczucie tożsamości. Podkreślił, że przede wszystkim zależało mu na pokazaniu "że ta muzyka w dalszym ciągu tętni życiem, nadal grana jest przez muzyków z pasją".
Siła "Café de los Maestros" leży nie w formie (bardzo tradycyjnej), nawet nie do końca w fantastycznej muzyce, choć oczywiście filmu słucha się znakomicie (w Polsce ukazała się właśnie płyta "Café de los Maestros"). W dokumencie Santaollali (nie on go podpisał, ale był duchem całego przedsięwzięcia) najciekawsze są momenty, gdy widzimy, w jaki sposób muzyka powstaje. Jak pojawia się błysk w oku, jak kolejni bohaterowie wpadają w trans, jak cieszą się ze wspólnego grania - i jak to wspólne granie ich zmienia. "Aż trudno mi uwierzyć, że ja to napisałem" - mówi w filmie kompozytor. Ale właśnie dziś, kiedy tango zdaje się należeć do wszystkich, ta podróż do źródeł ma głęboki, w dodatku pełen bezpretensjonalnego wdzięku, sens. /Paweł T. Felis, Gazeta.pl/