Ela Mijewska 4Elżbieta Łukaszus-Mijewska - od 1994 roku związana z Młodzieżowym Centrum Kultury, następnie ze Słupskim Ośrodkiem Kultury. Pomysłodawczyni nazwy kina, filmowym"Rejsem" kieruje od 2005 roku. Pod jej sterami kino zdobyło między innymi dwie nominacje do nagród Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej, za działalność Dyskusyjnego Klubu Filmowego "Projekcja" oraz za edukację młodego widza. Z jej inicjatywy emcekowskie kino stało się członkiem Sieci Kin Studyjnych i Lokalnych (z chwilą jej powołania), a następnie światowego zrzeszenia kin Europa Cinemas. Pod jej okiem REJS przechodził kolejne etapy modernizacji, od wymiany foteli, przez zakup projektora cyfrowego i wymianę dźwięku, po remont holu i kasy, stając się miejscem nowoczesnym o wysokich standardach technicznych. Jest inicjatorką i organizatorką konkursów i festiwali filmowych, żeby wymienić tylko  "Kino w oczach dziecka", "Konkurs Wiedzy o Filmie X MUZA", "Mój pomysł na film", "Miejsce Kobiet", cykl spotkań "Po filmie". Entuzjastka edukacji filmowej, stale współpracuje z Nowymi Horyzontami Edukacji Filmowej, prowadzi również warsztaty własnego pomysłu pod hasłem "Zabawki optyczne". Ukończyła studia filologii klasycznej, ma wieloletnie doświadczenie pedagogiczne. Miłośniczka rękodzieła, hobbystycznie zajmuje się popularyzacją koronki czółenkowej, czyli frywolitki oraz beadingu, obejmującego wiele technik z zastosowaniem drobnych koralików. W Słupskim Ośrodku Kultury założyła i współprowadzi dwie grupy warsztatowe: "Manufakturę" oraz "Koralików bez liku".

QF3A8572Joanna Gajdo - amatorsko, jako widz kinowy, przygodę z X Muzą rozpoczęła mając 7 lat. Później jej filmowy gust kształtowały głównie produkcje lat 90-tych (od spielbergowskiego „Parku Jurajskiego”, przez „Dym” Wayne'a Wanga, po „Idiotów” von Triera) i uczestnictwo w seansach Dyskusyjnego Klubu Filmowego. Godziny spędzone przed dużym ekranem przerodziły się w pasję, która zdeterminowała wybór kierunku studiów (Kulturoznawstwo na UŚ ze specjalizacją filmoznawczą), a następnie pracy. Z kinem Rejs zawodowo związana od 2006 roku. Współodpowiada za to co oglądacie i w jakich warunkach. Wychowana na kinie bez popcornu wierzy, że spokojnie można wytrzymać na dwugodzinnym (a nawet dłuższym!) seansie bez jedzenia. W myśl zasady, że życie pisze najciekawsze scenariusze, chętnie sięga po kino dokumentalne i dba, by nie zabrakło go w REJSowym repertuarze.

Katarzyna Macegoniuk - wykonuje dość niespotykany zawód jak na kobietę, bo jest kinooperatorem Rejsu. Planowała zostać dziennikarką, jednak los powiązał ją z kulturą i tak jej już zostało. W kinie oprócz wyświetlania filmów stara się wesprzeć instruktorki w promocji kina przygotowując różnego rodzaju zagadki filmowe i grafiki - jak sama to określiła "graphic design is my passion". Jej ulubionym kolorem jest panterka. Oprócz czytania książek i oglądania filmów przyjemność sprawia jej patrzenie na pranie w pralce, a także pieczenie ciast, którymi częstuje współpracowników*. Wybierając filmy do obejrzenia nie zamyka się na jeden gatunek, ale szczególną sympatią darzy dwugodzinne niezależne dramaty o rolnikach chodzących po polu oraz nietypowe horrory. Razem z kolegą co sobotę prowadzi English Cafe - kawiarenkę językową w Herbaciarni w Szpichlerzu, gdzie każdy może porozmawiać po angielsku na każdy temat. * Znaczna część współpracowników nie wie, o jakie ciasta chodzi

Marcin Pawłowski - od wielu lat wolontariusz i założyciel Słupskiej grupy superbohaterów WOŚP. Wielbiciel roślinności - idąc do sklepu po bułki zawsze wraca z czymś w doniczce. Uwielbia podróże, te małe i te duże oraz nowe kultury i smaki. W wolnych chwilach lubi spotkania z przyjaciółmi i znajomymi. A co najważniejsze, kiedyś w roli wiernego widza, a dziś w roli kinooperatora Słupskiego Cinema Paradiso oraz instruktora kulturalnego. Stanowi też ważną konkurencję dla pewnej telewizyjnej Doroty - tej od remontów, dlatego uważajcie bo może Was nieźle urządzić