Z notatek prasowych: Nazwę wzięli od kaszubskich kolędników, zamiłowanie do teatru od Kasi Sygitowicz, talent i wrażliwość mają w sobie. Dziecięco-młodzieżowa Grupa Teatralna „Gwiżdże”, pracująca w Słupskim Ośrodku Teatralnym „Rondo”, właśnie skończyła dziesięć lat.
„Dorastanie na scenie” Anna Czerny-Marecka Głos Pomorza 22 maja 1997

 

Co stanowi o wyjątkowości „Gwiżdży”?
Wysmakowany estetyzm przejawiający się w oszczędności scenografii, stroju (zwykle czerń i biel) i scenicznych akcesoriów. Każdy przedmiot jest przez to w dwójnasób znaczący, symboliczny, niezbędny. Tak samo słowo i dźwięk w ciszy nawet trzepnięcie wachlarza (Jak? ptak?) brzmieć może na kilkanaście sposobów, a każde zdanie zapada głęboko w umyśle widza. Kto wie, czy próby „Gwiżdży” nie polegają w dużej mierze na eliminowaniu rzeczy i dźwięku. Ale jest i muzyka przepiękna - w opracowaniu Macieja Sierosławskiego. I tak dojrzałe nad wiek aktorstwo, drobiazgowo wyreżyserowany ruch i gest, zwięzła kompozycja oraz wszystko to, czego nie da się ująć słowem, a co wnosi do wspólnego dzieła twórczyni i opiekunka grupy.
„Dorastanie na scenie” Anna Czerny-Marecka Głos Pomorza 22 maja 1997